Zaczarowana Latarenka odkrywa OLIVE PRESS Hotel :-)

Czasem tak mamy, że się czymś totalnie zachwycimy. I tak jakoś jest, że na ogół jest to piękne wnętrze.... :-)

Dziś krótka relacja z wyjątkowego miejsca. Na jednej z wysp greckich - Lesvos (Lesbos) w pięknej miejscowości Molyvos znajduje się Olive Press Hotel. Jedna z nas (Agnieszka) miała przyjemność spędzić w nim cały tydzień i nie da się nie wspomnieć o tym niesamowitym miejscu.

Hotel mieści się w dawnej tłoczni oliwy i na szczęście zachował sporo ze swojego dawnego przemysłowego charakteru.Niewysokie, kamienne budynki, ogromny komin, brukowany dziedziniec + galeria fotografii na ścianach przypominają o wcześniejszej funkcji hotelu. Położenie hotelu jest również nieprzypadkowe - ponieważ znajduje się on praktycznie na plaży.

Co zachwyca z tym hotelu i czyni go tak niezwykłym? Pomimo gruntownego remontu zachowany został dawny, niepowtarzalny charakter budynków. Dekoracje są oszczędne, a jednocześnie bardzo przemyślane i wspaniałe w swojej prostocie, kamienne budynki dają upragniony cień, kolacja na pomoście smakuje wybornie - słowem wszystko jest dokładnie takie jak być powinno...zobaczcie zresztą sami :-)

  

 

 

biureczko pod komputer też może mieć klasę....

 recepcja...

 menu restauracji :-)

  i kosz na śmieci... :-)

 

Przyznacie, że musiałam zrobić dla Was kilka zdjęć :-)

Zaczarowana Latarenka (Agnieszka)

Mieszkanie Holly Golightly...jest trendy?

Trochę nas tu ostatnio nie było (przepraszamy!), ale postaramy się to nadrobić.

Dziś z racji wczorajszych urodzin Audrey Hepburn wzięłyśmy na tapetę jej chyba najbardziej znany film czyli Śniadanie u Tiffaniego. 

Nie od dziś wiadomo, że to film wręcz kultowy i chyba każdy z nas kojarzy chociażby czarną sukienkę głównej bohaterki ;-)

Motywy z tego filmu pojawiają się wszędzie, na plakatach, poduszkach, kubkach, torebkach.... Słowem szał!

A mało kto zwrócił uwagę na fakt, że mieszkanie głównej bohaterki czyli Holly Golightly jest jak najbardziej zgodne z aktualnymi trendami, słowem również warte kopiowania  ;-)

Podoba Wam się jej mieszkanko? W czasach, w których ten film powstawał miało być minimalistyczne i lekko zwariowane jak sama Holly. 

Dziś wiele elementów jego wyposażenia weszło na stałe do naszych mieszkań, nawet nie wiemy kiedy ;-)

Może przyjrzyjmy mu się dokładniej:

1. minimalizm - cecha jak najbardziej pożądana. Zakończyła się epoka przeładowanych meblościanek - we współczesnych mieszkaniach króluje prostota i minimalizm ;-)

2. walizki - wszyscy teraz polujemy na retro walizki, żeby je przemalować i zrobić z nich COŚ - stolik, szafkę, półkę... Holly  wpadła na ten pomysł już dawno ;-)

3. skrzynki - stolik skrzynka, krzesło skrzynka.... super rozwiązanie! jak widać znane już wiele lat temu ;-)

4. białe meble, ściany... kolor tylko w akcentach, brzmi znajomo? Eeee tam.... rozwiązanie znane już w 1961 roku ;-)

5. łóżko z metalowym zagłówkiem, znane i lubiane ;-) Ikea ma takie również w swojej ofercie ;-)

6. sofa-wanna i tu muszę przyznać, że nie znamy nikogo kto by ją miał (tzn. my mamy w postaci dekorów w łazience, ale to się chyba nie liczy?). Czy znajdzie się ktoś odważny?

Podoba Wam się mieszkanie Holly? Bo my dzięki niemu lubimy ten film jeszcze bardziej :-)
Poniżej znajdziecie kilka jego zdjęć znalezionych na pinterest.com.
Zauważacie w swoim mieszkaniu pewne elementy podobne do tego filmowego? A może warto coś zmienić? ;-)

Zaczarowana Latarenka

Zaczarowana Latarenka pakuje sie w skrzynkę ;-)

Ostatnio u nas w domu pojawiło się dwóch gości. 

Są to skrzynki Charlie i White Loft wykonane w pracowni Inspired Design.  

Skrzyneczki pojawiły się w naszej ofercie i zanim znajdą nowych właścicieli mieszkamy razem. ;-)

Ktoś ostatnio zapytał... a tak w sumie to po co Wam te skrzynki?

hmmm... dobre pytanie.

Żeby na nie odpowiedzieć postanowiłyśmy z aparatem prześledzić dzień z życia skrzynek.... ;-)

Na początek przedstawmy się: WHITE LOFT  to prawdziwa elegantka (co widać już po kokardzie), natomiast CHARLIE jest bardzo pomocny i strasznie chce, żeby wszyscy go kochali ;-)

CHARLIE sypia często z misiem.... ;-)
















WHITE LOFT jedynie z torebką ;-)

W ciągu dnia mają dużo zajęć.... ;-)

Hej, zapraszam do kuchni ;-) Czas na śniadanie.... ;-)
 

 Kuchnia, kuchnia....? eeee.... coś kojarzę, jak przez mgłę... ;-)

 Pranie samo się nie zrobi.... ;-)

To które buty mam dziś założyć...?

Ej no, kto znów porozrzucał poduszki! No od razu lepiej ;-)

Czas na relaks przy herbatce ;-)

Oj już przestańcie gadać, że Charlie jest taki pracowity a ja to niby nie :-(
O proszę bardzo jak się przydaję ;-)

A ja mogę w końcu trochę poleniuchować.... ;-)

Co Wy na to? Może zaprosicie pracowite skrzyneczki do swojego domu? ;-)

Wasza Zaczarowana Latarenka